Komentarz
Powyższe zdanie odnosi się do zwyczaju dawniej rozpowszechnionego, czyli tradycji wyrabiania specjalnego rodzaju domowego makaronu z tzw. malodziwa, czyli 'pierwszego mleka niedawno ocielonej krowy'. Produktu tego używano również do pieczenia w blaszanych formach pod postacią pewnego rodzaju zapiekanki. Należy zwrócić uwagę, jaka silna więź łączyła w tej dawniejszej tradycji kulinarnej konkretny produkt z konkretnym jego przeznaczeniem. Sam rzeczownik młodziwo funkcjonuje we współczesnej polszczyźnie w znaczeniu 'żółtawy, gęsty płyn, wydzielany przez gruczoły mleczne kobiet i samic ssaków pod koniec ciąży i w pierwszych dniach po porodzie' (SJP PWN), ma zatem szersze znaczenie niż to zanotowane w rozmowie. Słowo dość rzadkie i mało znane, warto wiec ocalić je od zapomnienia, szczególnie, że w wersji zanotowanej przez uczniów poświadcza fonetyczny wpływ języków wschodniosłowiańskich, które inaczej niż języki zachodnie przeprowadzały tak zwaną metatezę, czyli przestawkę. Jest to zjawisko bardzo stare, zachodzące w epoce prasłowiańskiej, które sprawiło, że w języku polskimi mamy przymiotnik młody, a w rosyjskim mołodoj. Stąd w ocalonym słowie nieco inny niż w języku ogólnopolskim rdzeń, który przecież z młodością ma wiele wspólnego.
Paweł Białomyzy, Monika Kresa
Miejsce:
Kropiwno (Podlasie)
Autor zapisu:
Uczniowie i nauczyciele • Zespół Szkół Samorządowych Gimnazjum im. Armii Krajowej w Dąbrowie Białostockiej
Kategorie:
kuchnia