Na św. Jana, świętojańskie ognisko. A dziewczyny wianki puszczali, cieszyli się tym. Na Nowy Rok to jeszcze wosk wyliewali. Na Sylwestra raczej chyba, taka była zabawa: świeczke gromniczno wezmo, pokruszo w łyżcy i nagrzejo nad płyto i liejo wosk. Patrzo co wyszło – takije wróżby byli. Pantofli zrzucali z nóg, i stawiali jeden za drugim. Który pierwszy za próg wyjdzie, ta pierwsza panna za mąż pójdzie.
Miejsce:
Kropiwno
Informator:
Stanisława Gromak
Autor zapisu:
Uczniowie i nauczyciele
Kategoria:
Teksty gwarowe